poniedziałek, 22 października 2018

Spacerując ulicami Seulu (22.10.2018)

Jakoś tak wyszło, że dziś pokonaliśmy sporo kilometrów na piechotę po ulicach Seulu, ale nic bardzo konkretnego nie obejrzeliśmy. Ku radości N. spędziłyśmy obie trochę czasu w sklepach kosmetycznych (tak, przywieziemy trochę produktów K-beauty). Szukaliśmy też koreańskiego odpowiednika Akihabary, ale trafiliśmy raczej na odpowiednik naszej giełdy komputerowej (tylko sklepików jakby nieco więcej).
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz